Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował w środę, że Matecki będzie mógł opuścić areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 500 tys. Poseł został w marcu aresztowany na dwa miesiące w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, w którym usłyszał zarzuty.
"Kwota poręczenia majątkowego wpłynęła na konto Prokuratury Krajowej. Osoba składająca poręczenie majątkowe (osoba najbliższa wobec podejrzanego) oświadczyła, że są to jej pieniądze oraz że nie pochodzą z przysporzenia dokonanego na ten cel. Poręczyciel majątkowy wykazał źródła pochodzenia pieniędzy, które poddano weryfikacji. Wobec powyższego prokurator przyjął poręczenie majątkowe, a następnie wydał nakaz zwolnienia podejrzanego" - poinformował PAP prok. Nowak.
Dodał też, że prokurator zastosował wobec Mateckiego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji, polegający na zakazie kontaktowania się z określonymi osobami.
Według ustaleń Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej, który prowadzi śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, poseł Matecki, działając w porozumieniu z Ministerstwem Sprawiedliwości w okresie, gdy kierował nim Zbigniew Ziobro, uczestniczył w ustawianiu konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych z nim organizacji – Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.
Po zrzeczeniu się immunitetu przez Mateckiego i zgodzie Sejmu na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, 8 marca Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec posła areszt na okres dwóch miesięcy. (PAP)