Klub PiS zapowiada wniosek o wotum nieufności wobec ministra Bartłomieja Sienkiewicza i kontrole poselskie w MKiDN - informuje szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

PiS występuje z wotum nieufności wobec szefa MKiDN

Błaszczak przekazał informację o wniosku podczas konferencji prasowej w Sejmie. "Klub Prawa i Sprawiedliwości dziś złoży wniosek o wotum nieufności wobec pułkownika służb specjalnych Bartłomieja Sienkiewicza, delegowanego przez Donalda Tuska na urząd ministra kultury i dziedzictwa narodowego" - poinformował. Jak dodał, zostaje on złożony "ze względu na próbę siłowego przejęcia mediów publicznych przez pułkownika Bartłomieja Sienkiewicza".

"Nie zgadzamy się na stosowanie się takich metod" - mówił szef klubu PiS i przytaczał historię z kontroli poselskich w TVP i PAP. "Jeżeli większość rządząca, jeżeli ‘Koalicja 13 grudnia’ chce zmienić porządek prawny, to do tego służy parlament, więc projekt ustawy uchwalony, następnie podpisany przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a nie wprowadzanie firmy ochroniarskiej o 3 nad ranem, bo to są metody wzięte ze wschodu" - kontynuował. "Nie zgadzamy się, żeby takie metody były stosowane w naszym kraju, w Polsce" - dodał.

Błaszczak podkreślił, że marszałek Sejmu jest zobowiązany, aby wniosek był przedmiotem obrad parlamentu na najbliższym lub kolejnym posiedzeniu.

Janusz Kowalski (PiS) grozi Sienkiewiczowi krokami prawnymi

Poseł Janusz Kowalski zapowiedział, że w środę rozpocznie się kontrola, w której - oprócz niego - wezmą udział m.in. Jan Mosiński, Krzysztof Szczucki i Paweł Jabłoński. "Aby wyjaśnić ogromne wątpliwości prawne dotyczące tego, czy akty prawne, akty notarialne, które zostały sporządzone w dniu 19 grudnia, dały podstawę do skoku na media przez Platformę Obywatelską, Donalda Tuska, zostały sporządzone prawidłowo" - poinformował.

"Przedmiotem szczególnym, jeżeli chodzi o sprawdzenie, będzie treść oświadczenia Bartłomieja Sienkiewicza z trzech aktów notarialnych z walnych zgromadzeń spółek: Telewizja Polska S.A., Polskie Radio i Polska Agencja Prasowa, w których jest wprost zapisane, że Sejm przyjął uchwałę w sprawie mediów i w celu realizacji tej uchwały przyjmowane są te akty prawne" - przekazał i dodał, że jeśli po przyjęciu uchwały nie było walnych zgromadzeń - będzie to kolejny argument za odwołaniem szefa MKiDN.

Kiedy obywatele odzyskają media publiczne na dobre?

W ubiegły wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.

Minister powołał nowe rady nadzorcze spółek, które z kolei wyłoniły nowe zarządy tych firm. Prezesem PAP został Marek Błoński, dziennikarz Agencji z ponad 25-letnim stażem pracy. Wcześniej minister kultury odwołał dotychczasowego prezesa PAP Wojciecha Surmacza, który jednak kwestionuje decyzję ministra.

W siedzibie PAP od minionej środy nieprzerwanie trwa akcja posłów PiS, nazywana przez nich interwencją poselską. Parlamentarzyści uważają za bezprawny wybór obecnych władz spółki, z czym nie zgadzają się nowy zarząd i rada nadzorcza PAP, oraz resort kultury.