Po wygranych wyborach będę pilnował osobiście, żeby nikomu do głowy nie przyszło podwyższanie wieku emerytalnego - mówił podczas debaty wyborczej Telewizji Polskiej lider PO Donald Tusk.

Podczas debaty przedwyborczej, którą zorganizowała Telewizja Polska, kandydaci zostali zapytani o kwestie wieku emerytalnego.

Donald Tusk przeczytał z kartki cytat z Mateusza Morawieckiego z 30 stycznia 2010 roku z "Rzeczpospolitej", kiedy obecny premier - jak przypomniał szef PO - zostawał jego doradcą: "Mam nadzieję, że rząd będzie z determinacją działał w celu podniesienia wieku emerytalnego, wprowadzenia kryterium dochodowego w KRUS i likwidacji przywilejów służb mundurowych".

"Chcę tu oświadczyć, bo tego też nie pokazała telewizja publiczna, robiłem to wielokrotnie: po wygranych wyborach będę pilnował osobiście, żeby nikomu do głowy nie przyszło podwyższanie wieku emerytalnego" - zapewniał Tusk. "Już nie będę miał takich doradców, jak ten, który mnie do tego namawiał" - dodał szef PO.

"A propos niezdolności mówienia prawdy przez pana premiera, tego też nie było w TVP. 250 tysięcy migrantów wpuścił Morawiecki do Polski i nadal wpuszczają. Dzisiaj 75 tysięcy nowych wniosków wizowych zostało zakontraktowanych przez ten rząd" - podkreślił lider PO. (PAP)

gb/ par/