To nie jest ustawa lex Czarnek 3.0, tylko inicjatywa obywatelska, pod którą podpisało się kilkaset tysięcy rodziców. Myślę, że prezydent uszanuje wolę rodziców – powiedział w poniedziałek w Programie I Polskiego Radia minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

W czwartek Sejm uchwalił nowelizację ustawy Prawo oświatowe. Teraz zajmie się nią Senat.

"Wbrew temu, co mówią media opozycyjne, to nie jest żadne lex Czarnek, tylko inicjatywa obywatelska, pod którą podpisało się kilkaset tysięcy rodziców" – zaznaczył Czarnek.

Dodał, że nie jest on wnioskodawcą, więc nie interesuje się tą nowelizacją tak, jak swoimi poprzednimi ustawami z podobnymi założeniami.

"Głosowałem oczywiście za przyjęciem tej ustawy, bo ona przynajmniej w części odpowiada tym ustawom, które wcześniej były wetowane przez prezydenta" – wskazał. "Myślę, że prezydent uszanuje wolę rodziców" – powiedział.

Związek Nauczycielstwa Polskiego organizuje pikietę protestacyjną w piątek 1 września przed siedzibą MEiN. ZNP argumentuje ją tym, że "zawód nauczyciela i pracownika oświaty jest degradowany, a polska edukacja potrzebuje dobrych zmian i dofinansowania".

"Pikietować w Polsce można, dlatego że Polska jest krajem praworządnym, demokratycznym i u nas swoje zdanie można wyrażać, nawet jeśli mija się z rzeczywistością. ZNP mija się z rzeczywistością od dawna" – ocenił minister.

"Niech ZNP się lepiej zajmie handlem whisky niż rzeczywistością nauczycielską, ponieważ gdyby nie było ZNP w Polsce, to sytuacja nauczycieli byłaby dużo lepsza, bo ZNP nie reagowało na złą sytuację nauczycieli, kiedy u władzy byli przedstawiciele lewicy i liberałów takich, jak SLD, PSL czy PO" – skomentował.

Podkreślił, że PiS wciąż realizuje swój program edukacyjny, który prowadzi do podwyższania wynagrodzeń nauczycieli.

"Podnieśliśmy subwencję oświatową o prawie 25 mld zł, dlatego średnie wynagrodzenie nauczycieli zwiększyło się o 76 proc. w ciągu ostatnich 7 lat i o 47 proc. nauczycieli dyplomowanych" – powiedział. Dodał, że 1 stycznia 2024 r. będzie kolejne zwiększenie subwencji, które również przełoży się na podwyżki wynagrodzeń. (PAP)

Autorka: Delfina Al Shehabi

del/ joz/