Projektowany ciężki wóz bojowy piechoty będzie lepiej opancerzony i będzie przewoził więcej żołnierzy desantu niż lżejszy, pływający Borsuk. Jeszcze w tym roku ma powstać pojazd demonstrujący zastosowane technologie - powiedział PAP rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek.
Rzecznik AU został zapytany przez PAP o informacje na temat nowego wozu bojowego piechoty, o planach powstania którego informował w ubiegły wtorek w Hucie Stalowa Wola wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Nowy pojazd ma powstać w HSW.
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP ppłk Płatek, chodzi o cięższe niż Borsuki wozy, które będą współpracować z pododdziałami amerykańskich czołgów M1 Abrams - cięższymi niż zamówione z Korei Południowej czołgi K2 i obecnie wykorzystywane niemieckie Leopardy 2. Analogicznie, do współpracy z Leopardami i K2 przewidziane są Borsuki.
Ppłk Płatek powiedział, że nowy wóz, tak samo jako Borsuk, będzie korzystał ze zdalnie sterowanej wieży ZSSW-30, natomiast kluczowa różnica będzie w zastosowanym kadłubie pojazdu. Nowy wóz ma wykorzystać platformę samobieżnej haubicy koreańskiej K9 (672 takie pojazdy planuje pozyskać MON), który jest większy i cięższy niż ten zastosowany w Borsuku. Na tych podwoziach są również osadzone haubice samobieżne Krab.
W przeciwieństwie do Borsuka zniesiony zostanie wymóg pływalności pojazdu, natomiast większy kadłub pozwoli na zamontowanie lepszego opancerzenia, większej ilości sprzętu na pokładzie, a także zwiększenie liczby przewożonych żołnierzy desantu; w przypadku Borsuka jest to 6 żołnierzy. Rzecznik AU dodał, że rozważane jest wyposażenie nowego wozu w armatę większego kalibru - 40 mm. Oprócz tego nowy pojazd ma być, podobnie jak Borsuk, wyposażony m.in. w wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Rzecznik AU wskazał, że planowane jest przedstawienie demonstratora pojazdu jeszcze w obecnym roku. Chodzi tu o funkcjonalny model rzeczywistych rozmiarów, który zaprezentuje zastosowane technologie, nie będzie jednak jeszcze gotowym do testów prototypem. Jak ocenił, cały proces od momentu podpisania umowy na nowe wozy może zająć kilka lat. Dodał też, że potrzebna liczba nowych wozów powiązana będzie z liczbą wchodzących na wyposażenie Wojska Polskiego Abramsów.
W Abramsy i nowe wozy piechoty ma docelowo zostać wyposażona stacjonująca na wschód od Warszawy 18. Dywizja Zmechanizowana, podczas gdy w czołgi K2 i Borsuki m.in. 16. Dywizja Zmechanizowana, której jednostki zlokalizowane są na północnym wschodzie kraju, przede wszystkim w woj. warmińsko-mazurskim. Natomiast zarówno cięższy, jak i lżejszy sprzęt ma wejść na wyposażenie powstającej w woj. podlaskim 1. Dywizji Piechoty Legionów.
W ubiegły wtorek w Stalowej Woli Błaszczak zatwierdził umowę ramową na dostawę blisko 1400 nowych pojazdów dla wojska, w tym blisko 1 tys. gąsienicowych bojowych wozów piechoty (BWP) Borsuk oraz pojazdów towarzyszących. Pojazdy produkowane będą przez Hutę Stalowa Wola. Podczas wystąpienia w HSW szef MON zwrócił uwagę, że także polska zbrojeniówka ma otrzymać zadanie stworzenia cięższego wozu. Jak poinformował, Rada Modernizacji Technicznej przy MON zatwierdziła skierowany do HSW projekt cięższego niż Borsuk wozu.
Teraz polskie wojsko posiada, oprócz kołowych transporterów Rosomak, wozy bojowe piechoty BWP-1 - konstrukcję radziecką z lat 60., obecnie zupełnie przestarzałą. Powstające pojazdy mają je zastąpić.
BWP Borsuk oparty jest na uniwersalnej, modułowej platformie gąsienicowej (UMPG), wyposażony jest w zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30). Załogę stanowi 3 żołnierzy: dowódca, operator uzbrojenia oraz kierowca. Pojazd jest przeznaczony do transportu 6 żołnierzy w rejon pola walki, przy zapewnieniu odpowiedniego poziomu ochrony.
Bardzo ważnym elementem Borsuka, jak również projektowanego cięższego pojazdu, jest opracowany przez Hutę Stalowa Wola S.A. wraz z WB Electronics S.A., zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30), którego główne uzbrojenie stanowi armata automatyczna Bushmaster Mk.44S. Umożliwia ona prowadzenie ognia z wykorzystaniem pięciu różnych typów amunicji, w tym amunicji programowalnej. Uzbrojenie pomocnicze, zintegrowane z wieżą, stanowi sprzężony z armatą zmodyfikowany 7,62 mm karabin maszynowy UKM-2000C. Dodatkowe uzbrojenie stanowi ponadto podwójna wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych.(PAP)
autor: Mikołaj Małecki
mml/ mok/ godl/