Do Mińska pojechała w czwartek delegacja Najwyższej Izby Kontroli. Rozmowy z białoruskim odpowiednikiem NIK, Najwyższym Organem Kontroli, mają dotyczyć sytuacji w Puszczy Białowieskiej - podał portal PolsatNews.pl.
Rzecznik NIK Łukasz Pawelski przekazał PolsatNews.pl, że delegacja Najwyższej Izby Kontroli pojechała w czwartek do Mińska. Spotka się tam z członkami Najwyższego Organu Kontroli - białoruskiego odpowiednika NIK.
"Rozmowy będą dotyczyły sytuacji w Puszczy Białowieskiej, która jest aktualnie przedmiotem kontroli urzędników Najwyższej Izby Kontroli" - czytamy w portalu.
Rzecznik zapytany przez PolsatNews.pl, czy wizyta delegacji NIK na Białorusi i współpraca instytucjonalna jest właściwym działaniem w sytuacji kryzysu dyplomatycznego między Polską i Białorusią, nie chciał komentować sprawy. Jak podaje portal rzecznik zaznaczył, że wizyta w Mińsku odbywa się w ramach standardowej współpracy międzynarodowej.
Jak podaje portal, organy kontrolne 194 państw są zrzeszone w Międzynarodowej Organizacji Najwyższych Organów Kontroli (INTOSAI), dzięki której odbywają się rozmowy międzynarodowe. NIK jest jej członkiem od 1959 roku. Dzisiejsza delegacja NIK w Mińsku jest realizowana właśnie w ramach współpracy INTOSAI - informuje PolsatNews.pl.(PAP)
szz/ itm/