Nie ma takiej możliwości, aby senatorowie Lewicy poparli kandydata PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich Bartłomieja Wróblewskiego - oświadczył w czwartek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Mówił, że to kandydat polityczny, dlatego Lewica nie znajdzie dla niego poparcia.

O to, czy jest możliwe, aby senatorowie Lewicy poprali kandydaturę Wróblewskiego, Gawkowski był pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

"Nie ma takiej możliwości. Uważam, że Rzecznikiem Praw Obywatelskich nie powinien być polityk, a powinna być osoba ze świata wspierającego obywateli i niemającego korzeni politycznych" - odparł szef klubu Lewicy.

Gawkowski przypomniał, że Lewica wystawiła swojego kandydata - prawnika i działacza społecznego Piotra Ikonowicza, natomiast wcześniej popierała kandydatkę opozycji, prawniczkę Zuzannę Rudzińską-Bluszcz.

"Dla pana Wróblewskiego poparcia nie znajdziemy, bo stał wielokrotnie z sprzeczności z naszym programem i tym wszystkim, co reprezentuje Lewica" - dodał Gawkowski.

Zaznaczył też, że podczas rozmów z rządem jedynym tematem była kwestia Funduszu Odbudowy, a rozmowy nie dotyczyły poparcia kandydata PiS na RPO.

Wybrany przez Sejm Wróblewski, aby mógł objąć stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, musi uzyskać także poparcie Senatu. Poinformował w środę, że dzień wcześniej spotkał się z marszałkiem Izby Tomaszem Grodzkim. W przyszłym tygodniu ma z kolei rozmawiać z senatorami Koalicji Obywatelskiej, PSL oraz niezależnymi. W przyszłym tygodniu Senat ma głosować w sprawie wyrażenia zgody na powołanie posła PiS na RPO.