"Afera madrycka" nie była pierwszą z udziałem Adam Hofmana. Wcześniej były rzecznik PiS zaliczył kilka wpadek będąc pod wpływem alkoholu. Źródłem jego problemów była też już wcześniej jego żona, Joanna - pisze dziennik.pl.
1 z kolei "Wprost" opublikował nagrania, na których również pijany Hofman zabawiał swoich kolegów z partii rozmowami o... długości swojego przyrodzenia.
Newspix / Damian Burzykowski
2 Były rzecznik PiS komentował również wynik meczu Polska-Rosja na Euro 2012. Zapytany o wynik meczu przez dziennikarkę, oświadczył, że mogliśmy Rosjanom wp... wygrać z nimi 2:1
Newspix / MACIEJ GOCLONFOTONEWS
3 Poza aferą madrycką dwukrotnie źródłem problemów Adama Hofmana była jego żona Joanna. "Fakt" opublikował artykuł, z którego wynikało, że żona byłego rzecznika PiS za przejazd taksówką zapłaciła sejmowym voucherem. . Potem wyszło na jaw, że zatrudniona w KGHM Joanna Hofman, przez dwa lata nie pokazywała się w pracy pobierając pensję. Żona polityka była w tym czasie na zwolnieniu chorobowym, świadczeniu rehabilitacyjnym, urlopie macierzyńskim, urlopie wypoczynkowym oraz urlopie wychowawczym.
Newspix
4 Dziennik.pl w maju bieżącego roku przejrzał oświadczenia majątkowe posłów. Pojawiła się tam sprawa znikającego mercedesa. W 2013 roku Adam Hofman wpisał volvo XC90 2.4D z 2005 roku (45 tys. zł) i renault megane z 2004 roku (25 tys. zł). W 2014, w oświadczeniu pojawił się jedynie ten drugi samochód. Paparazzi sfotografowali Hofmana w mercedesie, a poseł PiS miał powiedzieć „Faktowi”: – Kupiłem sobie ten samochód, bo poprzedni się zepsuł. Potem twierdził, że nie była to wypowiedź autoryzowana.
Agencja Gazeta / MACIEJ GOCLONFOTONEWS
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję