Prezydent Chin Xi Jinping złożył we wtorek w ambasadzie Kuby w Pekinie kondolencje z powodu śmierci kubańskiego przywódcy Fidela Castro - podała agencja Xinhua. Hawana była pierwszą stolicą Ameryki Łacińskiej, z którą Chiny nawiązały stosunki dyplomatyczne.

Jak podkreślają media, wizyta Xi w ambasadzie Kuby w Pekinie pokazuje jak bliskie stosunki łączą oba kraje.

Na wieść o śmierci Castro Xi wysłał w sobotę do Hawany depeszę kondolencyjną, w której wspominał kubańskiego przywódcę i jego "nieśmiertelny wkład w dzieje narodu kubańskiego i rozwój światowego socjalizmu". Według chińskiego prezydenta Castro był "wielką postacią naszych czasów, która zostanie zapamiętana przez historię".

Tymczasem w Hawanie rozpoczęły się w poniedziałek oficjalne uroczystości po śmierci Castro. Tysiące ludzi czekają w kolejce, żeby złożyć hołd ojcu kubańskiej rewolucji, który zmarł w piątek w wieku 90 lat.

Ceremonia, rozpoczęta od 21 salw armatnich, otwiera cały tydzień obchodów, których kulminacją będzie pogrzeb w niedzielę.

Po dwóch dniach stołecznych obchodów prochy Castro zostaną przetransportowane do położonego na południu Santiago de Cuba, kolebki kubańskiej rewolucji, która w 1959 roku obaliła rządy Fulgencio Batisty. Oczekuje się, że w wielkim pochodzie, który pokona tysiąc kilometrów od środy do soboty, wezmą udział miliony ludzi.

Fidel Castro zmarł w piątek wieczorem w Hawanie w wieku 90 lat. Na czele komunistycznej Kuby stał przez prawie pół wieku. W lutym 2008 roku zrezygnował z funkcji przewodniczącego Rady Państwa i przekazał faktyczne sprawowanie władzy swemu młodszemu o pięć lat bratu, Raulowi. (PAP)

lm/