Pod hasłem "Nie dla chaosu w szkole" w Warszawie w sobotę protestować zamierzają nauczyciele, rodzice, samorządowcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych i eksperci - zapowiedzieli na piątkowej konferencji prasowej organizatorzy demonstracji.

Protestujący domagać się będą zaniechania zapowiedzianej reformy edukacji, w tym likwidacji gimnazjów. Według głównego organizatora manifestacji - Związku Nauczycielstwa Polskiego - spodziewane jest ok. 50 tys. osób.

Jak powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji w przeddzień manifestacji rozpocznie się ona w południe na pl. Piłsudskiego w Warszawie; następnie delegacja przedstawicieli wszystkich środowisk złoży petycję w Pałacu Prezydenckim z wnioskiem do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustaw wprowadzających reformę edukacji. Uczestnicy manifestacji Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem przejdą na ul. Wiejską, gdzie planują usypanie kopca z kredy przed gmachem Sejmu; kopiec ma symbolizować "złamane kariery edukacyjne uczniów oraz zawodowe - nauczycieli".

Zgodnie z przyjętymi przez rząd projektami ustaw Prawo Oświatowe i Przepisy wprowadzające Prawo Oświatowe, w miejsce obecnie istniejących szkół mają zostać wprowadzone: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane. Zmiany miałyby rozpocząć się od roku szkolnego 2017/2018. Projekty ustaw zmieniających strukturę szkół są już w Sejmie, czekają na rozpatrzenie.