Minister edukacji Anna Zalewska burzy budowany mozolnie system edukacji przez "nierozsądnie pomyślaną, niepoliczoną i chaotyczną reformę", nie słucha protestów nauczycieli i samorządowców - przekonywały w środę posłanki PO.

Na konferencji prasowej w Sejmie posłanki PO: b. minister edukacji Krystyna Szumilas i Elżbieta Gapińska nawiązały do przypadającej w środę rocznicy rządu Beaty Szydło. Przypomniały, że na wtorkowej konferencji podsumowującej dotychczasowe działanie jej resortu minister Zalewska mówiła, że najwyższa jakość edukacji w szkole jest podstawowym celem rządu.

"Ze świata docierają do nas informacje dot. umiejętności polskich uczniów. Badanie PISA pokazało, że polscy gimnazjaliści konkurują w uczniami z Finlandii; osiągnięcia polskich uczniów w międzynarodowych olimpiadach i konkursach pokazują, że są oni kreatywni" - powiedziała na środowej konferencji Szumilas.

Według niej, "to pokazuje, że mozolne budowanie systemu edukacji przez ostatnie 17 lat i powstanie gimnazjów dało pozytywne efekty". "I ten pozytywny efekt jest dziś burzony przez nierozsądnie pomyślaną, niepoliczoną, chaotyczną reformę edukacji" - oceniła.

Chodzi o zapowiedzianą przez Zalewską zmianę struktury szkół i likwidację gimnazjów.

"Pani minister żyje w jakimś zaczarowanym świecie, nie dostrzega realiów, nie dostrzega ludzi, nie dostrzega społeczeństwa, nie słyszy głosów protestu, tylko udaje, że ich nie ma" - mówiła Szumilas.

Także Gapińska wskazywała, że przeciw planom minister Zalewskiej protestują "rodzice, nauczyciele, samorządowcy i specjaliści zajmujący się edukacją". Przekonywała, że szkoły podstawowe nie są przystosowane do uczenia starszych uczniów, a na zapowiedzianą przez Zalewską reformę brakuje pieniędzy.

Obie posłanki apelowały do minister edukacji o to, by nie wprowadzała swoich zapowiedzi dot. reformy edukacji w życie.

Projektami dotyczącymi reformy edukacji Sejm ma się zająć na posiedzeniu 29 listopada - poinformował w środę PAP wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS). Zgodnie z przyjętymi w ubiegłym tygodniu przez rząd projektami ustaw Prawo Oświatowe i Przepisy wprowadzające Prawo Oświatowe, w miejsce obecnie istniejących szkół mają zostać wprowadzone: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane. Zmiany miałyby rozpocząć się od roku szkolnego 2017/2018.