Od 1 stycznia 2017 r. oboje rodzice, którzy mają dwoje lub więcej dzieci z niepełnosprawnością i zrezygnowali z pracy, by się nimi opiekować, będą mieć prawo do świadczeń - zdecydował w piątek Sejm.

Za przyjęciem nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz ustawy o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów było 423 posłów, nikt nie był przeciw, od głosu wstrzymało się pięć osób.

Do tej pory świadczenie pielęgnacyjne lub zasiłek opiekuńczy otrzymywał tylko jeden rodzic, nawet w sytuacji, gdy dzieci z niepełnosprawnością w rodzinie było więcej i gdy zarówno matka, jak i ojciec rezygnowali z pracy, by się nimi zajmować. Przepis ten został zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego, który w listopadzie 2014 r. uznał, że jest on niezgodny z prawem. Z propozycją uregulowania sytuacji rodziców wystąpił Senat, przygotowując projekt nowelizacji ustaw.

Zgodnie z nowelą, w sytuacji, gdy któryś rodziców niepełnosprawnych dzieci złoży wniosek o świadczenia na podstawie dotychczasowych przepisów, ale proces przyznania go się jeszcze nie zakończył, otrzyma świadczenia na nowych, korzystniejszych zasadach.

Mimo że senatorowie chcieli, by ustawa weszła w życie natychmiast, Sejm zdecydował, że stanie się to - ze względu na możliwości budżetowe - 1 stycznia 2017 r. Poparcia nie zyskała poprawka PO, by nowela weszła w życie od 1 lipca br.

Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej całoroczny koszt związany z wypełnieniem ustawy to ok. 30 mln zł.

Orzeczenie TK zapadło w związku ze skargą konstytucyjną ojca, któremu odmówiono prawa do świadczenia pielęgnacyjnego na syna, ponieważ jego żona miała już ustalone prawo do świadczenia na drugie niepełnosprawne dziecko.

Wcześniej, w październiku 2014 r. TK uznał za niekonstytucyjną inną regulację ustawy o świadczeniach rodzinnych, która uzależniała świadczenie pielęgnacyjne dla opiekuna dorosłej osoby niepełnosprawnej od wieku, w którym powstała ta niepełnosprawność. Wskazał jednak, że można odmiennie traktować opiekunów dzieci i dorosłych. To orzeczenie również nie zostało jeszcze zrealizowane. (PAP)