Miejscowość, zamieszkana przez 400 osób, głównie starszych i nie korzystających z internetu, bogata w historyczne dziedzictwo i tradycje ludowe, została poddana wyjątkowej metamorfozie, której autorem jest pochodzący z Mediolanu artysta Biancoshock. Specjalizuje się on w sztuce ulicznej (street art).

Jemu i pięciu innym artystom, zajmującym się sztuką uliczną władze wyludniającego się miasteczka powierzyły zadanie zmiany jego krajobrazu i wystroju. Wszystko po to, by zapomniane miejsce, leżące na uboczu uczęszczanych tras, uczynić atrakcją turystyczną.

W tym celu zorganizowano tam festiwal street artu, o którego wynikach informują włoskie media zwracając uwagę na jedyną w swym rodzaju formę promocji Civitacampomarano.

Na ścianach starych domów pojawiły się nowoczesne murale a historyczne centrum zostało zamienione, jak zauważa się, w „internet w realu”. To realizacja zabawnego projektu "Web 0.0", którego autorem jest Biancoshock.

Na budce telefonicznej namalował on napis Whatsapp, czyli nazwę komunikatora w smartfonach. Na domu jednej z mieszkanek, nazywanej „ciocią Cesirą”, zawieszono logo Wikipedii sugerujące, że wie ona wszystko.

Koło ławeczki, na której siadają na rozmowę starsze kobiety, ustawiony został znak z ćwierkającym ptaszkiem, czyli symbol Twittera. Nad sklepem spożywczym zawieszono szyld: „eBay”. Miejscową aptekę reklamuje znany program antywirusowy.

W salce telewizyjnej lokalnego baru stoją krzesła, które na oparciu mają logo YouTube.

Wszystkie te atrakcje - zauważa się - znalazły się w miejscu, gdzie smartfony działają z trudem, a internet jest praktycznie nieznany. (PAP)