Były prezydent komentuje sprawę dokumentów ujawnianych przez IPN. - Ja myślę, że Kiszczak miał przede wszystkim wiedzę z rozmów, które jeszcze są przecież niepublikowane, a jakieś dokumenty na pewno są z Arłamowa, kiedy usiłowano Wałęsę, prawdopodobnie używając tych dokumentów, zmusić do działań innego typu, a on się zachował naprawdę dzielnie – mówi Kwaśniewski.
- Z Lechem Wałęsą nie byliśmy nigdy w jakiejś wielkiej przyjaźni, ale ja to doceniam i daję świadectwo temu, że w 1989 i 1990 roku to był naprawdę lider "Solidarności" niesterowalny- dodaje.