Chodzi o decyzję o rozmieszczeniu na terenie Unii 160 tysięcy migrantów przebywających obecnie w Grecji i we Włoszech. Polska z tej grupy ma przyjąć ponad 6 tysięcy osób. „Musimy poczekać, aż nowy rząd w pełni zacznie prace, byśmy mogli wspólnie rozmawiać na ten temat" - powiedział szef Komisji. Jak podkreślił, „Polska, tak jak inne kraje członkowskie, ma obowiązek wykonać decyzje, które zostały podjęte przez unijnych ministrów”.
Konrad Szymański, jeszcze jako kandydat na ministra do spraw europejskich w rządzie PiS kwestionował unijny mechanizm relokacji imigrantów. Polityk powiedział, że decyzja w tej sprawie "zmieniła swój kontekst polityczny po zamachach w Paryżu”. Jak dodawał, musi to „przynieść konsekwencje".