Jednego z nich zidentyfikowano jako mieszkańca Brukseli, drugi pochodził z Molenbeek - podało belgijskie publiczne radio.

Belgijska policja ściśle współpracuje z francuskimi służbami. Utworzono wspólny zespół śledczy. W wyniku działań prowadzonych od wczoraj zatrzymano siedem osób podejrzanych o związek z przygotowaniem zamachów. W czasie zatrzymań zabezpieczono dowody, a w ciągu godzin należy spodziewać się postawienia zarzutów.

Służby bezpieczeństwa trafiły na ich trop dzięki samochodowi z belgijskimi tablicami rejestracyjnymi, który zauważono w miejscu jednego z zamachów. Później okazało się, że był także drugi samochód zarejestrowany w Belgii, którym poruszali się terroryści. Pojazdy miały zostać wypożyczone w regionie Brukseli na początku tygodnia

W zamachach w Paryżu zginęło co najmniej 129 osób, a ponad 350 zostało rannych. Do ataków przyznało się tak zwane Państwo Islamskie, które zapowiada dalsze zamachy.