Viktor Orban mówił o tym na Malcie przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu przywódców Unii Europejskiej i Afryki. Celem spotkania jest wzmocnienie współpracy w walce z nielegalną migracją, ale także omówienie m.in. możliwości legalnego podróżowania do Europy.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk podkreślał wczoraj, że migracja powinna być "owocną wymianą" między ludźmi, a nie tragicznym wyborem tych, którzy czują , że muszą z różnych powodów uciekać ze swoich krajów.

Zdaniem Viktora Orbana, z migracji nie wynika nic dobrego. "Wiele osób w Unii uważa, ze migracja jest czymś pozytywnym. Tymczasem doświadczenie europejskie pokazuje , że jest zupełnie odwrotnie" - mówił premier. Jego zdaniem migracja jest sytuacją na której wszyscy przegrywają.

- Powinniśmy więc zmienić język dyskusji i nie postrzegać migracji jako coś pozytywnego, bo jest to sprzeczne z poczuciem , jakie mają europejscy obywatele - dodał szef węgierskiego rządu.

Węgry znalazły się ostatnio w ogniu krytyki za budowę płotu na granicy z Serbią, by zatrzymać falę migrantów.