72-letni polityk poinformował o swej decyzji podczas spotkania z dziennikarzami w ogrodzie Białego Domu. Zapowiedział, że choć wycofuje się z kandydowania, nie rezygnuje z aktywności politycznej. O nominację Partii Demokratycznej do wyborów prezydenckich ubiega się Hillary Clinton, której sondaże dają 52-procentowe poparcie, a także senator Bernie Sanders - z 27-procentowym poparciem.
Reklama
Reklama