Dziś na ulice Moskwy wyjdą przeciwnicy Władimira Putina. Będą domagać się między innymi, aby ci sami politycy „dożywotnio” nie sprawowali najwyższych urzędów w państwie.

Główne hasło opozycyjnej demonstracji brzmi „o zmienność władzy”. Nie przypadkowo wybrano 20 września jako termin przeprowadzenia akcji protestacyjnej. Cztery lata temu we wrześniu 2011 r. ówczesny prezydent Dmitrij Miedwiediew zrezygnował z reelekcji, aby umożliwić powrót na Kreml Władimirowi Putinowi.

W trakcie dzisiejszej demonstracji opozycjoniści będą domagać się również: zniesienia cenzury w mediach, uwolnienia więźniów politycznych i przerwanie wojny w Donbasie. Organizatorzy liczą, że przyjdzie około 40 tysięcy osób. Na razie, na portalach społecznościowych swoją obecność potwierdziło 9 tysięcy zwolenników opozycji.