Premier Ewa Kopacz apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o powołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zdaniem szefowej rządu, zaostrzająca się sytuacja na Ukrainie może stanowić zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.

- Proszę, aby pan prezydent powołał wreszcie Radę Bezpieczeństwa Narodowego - zaapelowała do Andrzeja Dudy premier Ewa Kopacz przed wyjazdem na Opolszczyznę. Podkreśliła, że ostatnie doniesienia ze wschodniej Ukrainy są niepokojące. Później, już w Opolu, ponowiła swoją prośbę podczas konferencji prasowej.

- My na tej radzie, niezależnie od tego, kto z jakiej opcji politycznej pochodził, rozmawialiśmy o takich sprawach - przypomniała Kopacz.Potem na konferencji prasowej, pytana przez dziennikarkę TVN, co zrobi, żeby rozładować konflikt na linii rząd-prezydent, odpowiedziała: - Pani też jest kobietą, no co może więcej kobieta poza słowem "proszę". Ja do pana prezydenta kierowałam tę prośbę kilka razy o to, aby takie spotkanie i Rada Gabinetowa się odbyły. Oczywiście nie mamy żadnej odpowiedzi.

Rada działa na podstawie artykułu 135. Konstytucji. Powoływanie i odwoływanie jej członków należy do wyłącznych kompetencji prezydenta i następuje w drodze postanowienia, które nie wymaga kontrasygnaty premiera. Poza postanowieniami Konstytucji, brak innego aktu prawa powszechnie obowiązującego, który dotyczyłby działalności Rady.