Jeszcze nie trafił na półki sklepowe a już wywołał ogromny opór. Ponad 20 amerykańskich stanów zakazało sprzedaży sproszkowanego alkoholu, który w najbliższych miesiącach miał trafić na rynek w Stanach Zjednoczonych.

W marcu tego roku Urząd do spraw Obrotu Alkoholem i Tytoniem wydał zgodę na sprzedaż sproszkowanego alkoholu, zwanego palcoholem. Opatentowała go firma Lipsmark, która planowała wprowadzić do sprzedaży 4 wersje produktu. Po rozcieńczeniu w wodzie zmieniają się w koktajle Margarita, Mojito, Cosmopolitan i Lemon Drop. Wydając zgodę Urząd uznał, że wszystkie składniki palcoholu są legalne więc nie ma podstaw by zakazywać sprzedaży ich mieszanki.

Perspektywa pojawienia się w sklepach sproszkowanego alkoholu, który można by konsumować nie tylko po jego rozcieńczeniu ale również w formie kapsułek, wywołała ostry sprzeciw wielu polityków. Argumentowali oni, że produkt ten jest niebezpieczny i że może ułatwić spożywanie alkoholu przez nieletnich. Do dziś 23 stany wprost zakazało sprzedaży sproszkowanego alkoholu a prace nad podobnymi ustawami trwają w parlamentach kilku kolejnych.

Szef firmy Lipsmark a zarazem twórca palcoholu Mark Phillips uważa zarzuty za bezpodstawne. Jego zdaniem wprowadzane zakazy służą interesowi producentów tradycyjnych alkoholi oraz ograniczają wolność konsumentów.