To pierwszy obraz polskiego reżysera po blisko piętnastu latach. Nagroda dla Andrzeja Żuławskiego to również zachęta, aby nie zwlekał więcej tak
długo z powrotem na plan filmowy. „Kosmos”, nazwany „egzystencjalnym thrillerem”, to według włoskich krytyków, film "wielki, głęboki i zabawny”. Duża w tym zasługa powieści Gombrowicza, jednego z największych pisarzy XX wieku. Film, „doskonały i niepokojący”, jest wybitną ponadczasową metaforą pomieszania znaków, na jakie natrafiamy w naszej życiowej wędrówce.
Jury szwajcarskiego festiwalu za najlepszy film w sekcji „Tydzień krytyki filmowej” uznało film „Bracia” Wojciecha Staronia, a nagrodę za obraz promujący sprawiedliwość i etykę społeczną przyznało dokumentowi "Mów mi Marianna" Karoliny Bielawskiej.
Główną nagrodę festiwalu - Złotego Lamparta - otrzymał południowokoreański film "Right now, wrong then" Honga Sangoo, a odtwórca głównej roli Jung
Jae-Young uznany został za najlepszego aktora.
Andrzej Żuławski jest jednym z laureatów tegorocznego 68. festiwalu filmowego w Locarno w Szwajcarii. Za ekranizację powieści Witolda Gombrowicza „Kosmos” otrzymał on nagrodę dla najlepszego reżysera. Wielu krytyków uznało ten film za „dzieło doskonałe”
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Reklama
Reklama
Reklama