Do zakładu zamkniętego, miała trafić już kilka tygodni temu, ale policja nie mogła jej znaleźć. Wczoraj została zatrzymana w warszawskim salonie kosmetycznym.
Kobieta za jazdę po alkoholu była zatrzymywana kilkakrotnie. Nie może jednak trafić do więzienia, bo jest chora, dlatego będzie leczona w ośrodku zamkniętym. Nie wiadomo jednak, ile czasu tam spędzi. Najwcześniej zakład psychiatryczny, będzie mogła opuścić za pół roku.