Komisja Europejska chce zmusić unijne kraje do przyjmowania uchodźców. Dziś przyjęła strategią, która wywołuje kontrowersje. Bruksela chce wyznaczenia limitów dla każdego państwa, by złagodzić skutki nielegalnej imigracji z Afryki, oraz Bliskiego Wschodu i odciążyć kraje, które przyjmują najwięcej uchodźców.

Ten pomysł nie podoba się Polsce, która już wcześniej podkreślała, że przyjmowanie imigrantów powinno odbywać się na zasadzie dobrowolności. Podobnego zdania są także pozostałe kraje Europy Środkowo-Wschodniej oraz Wielka Brytania.

Wiceprzewodniczący Komisji Frans Timmermans apelował dziś o solidarność. Przyznał jednak, że zdaje sobie sprawę z tego, że te pomysły będą krytykowane. "Ale nie do zaakceptowania jest, by obywatele Unii alarmowali, że na Morzu Śródziemnym giną uchodźcy, a jednocześnie siedzieli cicho, gdy pada pytanie co zrobić z uratowanymi uchodźcami" - podkreślił wiceszef Komisji.

Według Brukseli, imigranci powinni być rozmieszczani w unijnych krajach według kilku kryteriów - zamożności, liczby ludności, bezrobocia, oraz liczby przyjętych już wcześniej imigrantów.

Teraz pomysłem Komisji Europejskiej zajmą się unijne rządy. Można się spodziewać trudnych negocjacji, bo Niemcy i Francja poparły obowiązkowe limity przyjmowanych imigrantów. Najpierw pomysły Komisji zostaną omówione na poziomie ministerialnym, najbliższe spotkanie już w poniedziałek unijnych szefów dyplomacji. W czerwcu strategię mają przyjąć europejscy przywódcy na szczycie w Brukseli.