Władze są zaniepokojone propozycjami Brukseli. Nie wiedzą, na jakich warunkach miałoby dojść do wprowadzenia zaproponowanych limitów i podkreślają, że nie istnieją żadne normy, które uzasadniałyby wydanie zgody na przyjęcie imigrantów.
Zdaniem wiceprzewodniczącego parlamentu Vojtecha Filipa, powstanie wielki problem legislacyjny, który może zakończyć się przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
- Jest to biurokratyczna decyzja, która jest sprzeczna z podstawowymi dokumentami założycielskimi Unii Europejskiej. Żadnych limitów Bruksela narzucić nam nie może - ostrzega parlamentarzysta.
W ośrodkach dla uchodźców władze dysponują pięciuset miejscami. Czechy przyjęły w ubiegłym roku 700 uchodźców i przeznaczyły na pomoc dla krajów, z których pochodzili, 100 milionów koron.