Prawda o Smoleńsku jest niezbędna dla wolnej Polski - mówił Jarosław Kaczyński do tłumów na Krakowskim Przedmieściu tuż po Marszu Pamięci w 5. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przez większą część przemówienia dziękował za pomoc w podtrzymywaniu pamięci o tragedii. Współpracownikom, przedstawicielom katolickich i narodowych mediów oraz zwykłym ludziom.

Zaznaczył, że na skuteczną walkę o prawdę o katastrofie składa się wysiłek osób, które czczą pamięć ofiar w całej Polsce. Kaczyński wyraził szczególną wdzięczność osobom regularnie gromadzącym się przed Pałacem Prezydenckim podczas "miesięcznic smoleńskich".

Lider PiS uznał także wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej za najważniejsze zadanie współczesnej Polski. Jak dodał, bez wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia, nie można mówić o sprawiedliwej, wolnej, bezpiecznej i suwerennej ojczyźnie.

"Bylibyśmy dużo dalej od prawdy, gdyby nie Antoni Macierewicz" – zaznaczył Kaczyński. Podziękował też profesorom Macierewicza, w tym Wiesławowi Biniendzie.

Po przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego odbył się Apel Jasnogórski wieńczący obchody 5. rocznicy katastrofy smoleńskiej organizowane przez PiS.