To pieniądze na wypłaty zaległych pensji palestyńskim urzędnikom po tym jak doszło do kolejnego konfliktu podatkowego z Izraelem. O pożyczce poinformował prezydent Autonomii Mahmud Abbas, który gości z wizytą w Katarze.

Prezydent Abbas wydał specjalne oświadczenie w którym dziękował za pożyczkę władzom Kataru. Nie ma razie potwierdzenia tej informacji ze strony Kataru, ale wydaje się ona bardzo prawdopodobna.

Jak relacjonuje z Jerozolimy wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, od kilku tygodni trwa kolejny spór Palestyńczyków z Izraelczykami. To właśnie Izrael zbiera w imieniu władz Autonomii podatki na Zachodnim Brzegu. W styczniu po kolejny sporze politycznym transfer pieniędzy do palestyńskiego rządu został wstrzymany. Po marcowych wyborach Izrael odmroził fundusze, ale zatrzymał sobie 1/3 należnej kwoty, tłumacząc, że są to zaległości palestyńskich władz w opłatach za wodę czy prąd.

Wówczas palestyński prezydent oświadczył, że domaga się pełnej kwoty, a pieniądze, które otrzymał, zwraca Izraelowi. Mahmud Abbas zagroził też oddaniem sprawy do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Nie wiadomo, na jak długo wystarczy Palestyńczykom pożyczka z Kataru.