"To jest dobry dzień dla tych, którzy czekali na to prawo, szczególnie ofiar przemocy, ale też dobry dzień dla Platformy Obywatelskiej. Pokazuje, że Platforma jako mocna drużyna idzie w rok wyborczy" - powiedziała Kopacz dziennikarzom po głosowaniach w Sejmie.

"To jest dobry dzień dla tych, którzy na uchwalenie i możliwość ratyfikowania tej konwencji czekali. Mówię tu o wszystkich ofiarach przemocy i to niezależnie czy to jest kobieta, mężczyzna, osoba starsza czy dziecko" - dodała.

"Nie może być w polskim Sejmie zgody na to, żebyśmy tolerowali przemoc" - podkreśliła szefowa rządu.

Dodała, że rządzący i posłowie muszą walczyć z tym, co jest niedopuszczalne. "Nie ma zgody na przemoc, gwałt, ograniczanie wolności. Takie jest moje stanowisko i kolegów z Platformy Obywatelskiej" - podkreśliła Kopacz.

Premier była pytana przez dziennikarzy o troje posłów PO, którzy zagłosowali przeciw ustawie ws. ratyfikacji konwencji (Marek Biernacki, Jerzy Budnik, Lidia Staroń). "Nie było dyscypliny głosowania. Osobiście zaapelowałam do klubu i do szefostwa klubu, żeby w tej sprawie nie było dyscypliny w głosowaniu" - odpowiedziała Kopacz.

Sejm uchwalił w piątek ustawę ws. ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Za wyrażeniem przez Sejm zgody na ratyfikację głosowało 254 posłów, przeciw było 175, od głosu wstrzymało się 8. (PAP)