Na Kremlu przypomniano, że w ostatnich tygodniach prezydent Rosji występował z wieloma inicjatywami, które miały doprowadzić do zaprzestania walk w Donbasie. „Opowiadamy się za tymczasowym zawieszeniem broni w rejonie Debalcewa, ale co najważniejsze za całkowitym zaprzestaniem działań zbrojnych” - oświadczył na konferencji prasowej rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksander Łukaszewicz.
Dyplomata nie chciał zdradzić szczegółów jutrzejszego spotkania przywódców: Rosji, Niemiec i Francji. „Pozwólcie, że poczekamy na, to co nam powiedzą przedstawiciele trzech państw” - w ten sposób Łukaszewicz unikał odpowiedzi na pytania dziennikarzy.
Rzecznik rosyjskiego MSZ przyznał jednocześnie, że jego kraj liczy, iż w trakcie jutrzejszego spotkania zapadną jakieś decyzje dotyczące ewentualnego wysłania do Donbasu sił pokojowych ONZ.