Atak talibów na szkołę w Peszawarze w Pakistanie był najtragiczniejszą akcją terrorystyczna w historii kraju.

Wśród zabitych jest 132 uczniów i dziewięciu pracowników szkoły, prowadzonej przez wojsko. Około 120 osób zostało rannych.

Dziewięciu terrorystów, przebranych w mundury wojskowe, wtargnęło rano do szkoły. Jeden z nich zdetonował ładunek wybuchowy, który miał przy sobie, a pozostali rozbiegli się po klasach i zaczęli strzelać do dzieci i pracowników. Szkoła została otoczona przez żołnierzy pakistańskich sił specjalnych, którzy zaatakowali budynki. Udało się z nich wyprowadzić kilkuset uczniów. Żołnierze przez 9 godzin walczyli z terrorystami, którzy zabarykadowali się w budynkach.

Około 14.00 zabito ostatniego z nich. Żołnierze przeszukali następnie szkołę, rozbrajając pozostawione przez terrorystów ładunki wybuchowe. Do ataku przyznali się pakistańscy tamtejsi talibowie. Oświadczyli, że jest to odwet za ataki armii na ich rodziny i dzieci.