Radosław Sikorski jest na zakręcie, jego kariera polityczna wisi na włosku. Premier Ewa Kopacz stoi przed trudną decyzją, co z nim zrobić- mówił w radiowej Jedynce Janusz Palikot.

Lider Twojego Ruchu uważa, że jeśli w najbliższym czasie dojdzie znów do jakiegoś zdarzenia z udziałem marszałka, to premier powinna go odwołać, co nie pozostanie bez wpływu na całą formację polityczną, bo to przecież druga osoba w państwie. Janusz Palikot jest zdania, że to Radosław Sikorski powinien sam zdecydować co dalej. Lider Twojego Ruchu podkreślił, że gdyby sam był w takiej sytuacji, to albo by przedstawił twarde dowody na swoją niewinność, albo dla dobra swojej partii wycofał się z polityki.

Janusz Palikot powiedział też, że sposób pełnienia funkcji marszałka Sejmu przez Radosława Sikorskiego jest rozczarowujący. "Wydawało się po tym, jak był ministrem spraw zagranicznych, że będzie lepiej funkcjonował. w tej roli"- mówił. Według Janusza Palikota, Radosław Sikorski nie ma zaplecza w partii i dlatego nie może pozwolić sobie na samodzielną grę polityczną, a tymczasem musi bronić kraju przed demontażem ze strony PiS. "Jeśli ma nadal krwawić na tym stanowisku, to czasami naprawdę lepiej jest odejść. Jeśli jednak jest pewien swego, to powinien bronić swojego stanowiska, bo każdy element destabilizacji będzie wodą na młyn dla Jarosława Kaczyńskiego" - zaznaczył.

Prokuratura Generalna uznała, że decyzja warszawskiej prokuratury o odmowie śledztwa w sprawie rozliczeń podróży Radosława Sikorskiego była przedwczesna. O tym, czy wszcząć śledztwo, zdecyduje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Prawo i Sprawiedliwość złożyło tymczasem doniesienie będące uzupełnieniem wcześniejszego zawiadomienia o nieprawidłowościach w rozliczeniach podróży byłego ministra spraw zagranicznych, a obecnie marszałka Sejmu.