"To ludzie Jarosława Kaczyńskiego, którzy za jego wskazaniem powtarzają oszczerstwa, że to Platforma sfałszowała wybory" - powiedział na konferencji prasowej poseł Mariusz Witczak. Dodał, że PO będzie domagała się przeprosin za, jego zdaniem, oszczercze słowa.
Poseł Witczak mówił też, że nie ma prawnej możliwości pozwania Jarosława Kaczyńskiego. Wyjaśnił, że słowa padły z sejmowej mównicy, a ta - zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego - stanowi ochronę dla parlamentarzysty.
W ubiegłym tygodniu prezes Prawa i Sprawiedliwości oskarżył Platformę Obywatelską z trybuny sejmowej o sfałszowanie wyborów samorządowych.
Komentarze(12)
Pokaż:
"Koledzy po fachu", bo jak można nazwać posłów;
działają w myśl przysłowia: "kruk krukowi oka nie wykole".
I co? I nic. Karawana idzie dalej. Kasa regularnie wpływa.
Byli posłowie "działają" , gotowi są na pozbawienie się honoru,
byle znowu "zarabiać" dzięki durnemu ludowi, który wszystko kupi - vide Jacek Kurski,
który może zjeść g..., byle to było od samego jego byłego guru.
Kasa i tylko kasa się liczy dla wybrańców narodu. A my naród nie możemy ich wykurzyć,
bo to oni decydują czy będą, czy nie będzie okręgów 1-no mandatowych.
Zamiast tego będą "dyskutować" o przeźroczystych urnach, o kamerach
i o niebywałej uczciwości darmozjadów z PiS i SLD oraz innych, a celują w tym J.Kaczyński i Miller.
Brawo!
idę naprawdę podpalić
Polskę której już nie-stety
nie-ma, a zacznę od cepeliady
jaką jest wawa, ale będzie się kopcić
Stefan Jaworski, szef PKW, były prezes ZSL w Słupsku, po obaleniu rządu Jana Olszewskiego, jako szef Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie nadzorował śledztwa wymierzone w Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza oraz w prawą stronę sceny politycznej. Później z ramienia PSL zasiadał w Trybunale Konstytucyjnym – donosi „Gazeta Polska”.
Po upadku rządu Jana Olszewskiego Stefan Jaworski został pełniącym obowiązki szefa Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie. Przyszedł tam z Ministerstwa Sprawiedliwości z Departamentu Prokuratury — pisze „GP”
Stefan Jaworski nadzorował kluczowe śledztwa dotyczące polityków antywałęsowskiej opozycji, w tym Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza — dodaje.
Z kolei, jak podaje GP, wiceszef PKW Andrzej Kisielewicz, według archiwów IPN, był zarejestrowany przez służby specjalne PRL jako ich tajny współpracownik. Podobny zapis dotyczy Andrzeja Mączyńskiego, członka PKW.
Czy niezależność Państwowej Komisji Wyborczej, której członkowie mieli w przeszłości związki ze służbami specjalnymi, jest całkowicie niezależna?
pan Andrzej Kryże z PIS b. sędzia w PRL,, który sądził m. in. A. Czumę, W. Ziembińskiego
... oraz B. Komorowskiego (obecnie Prezydent Polski) za działalność opozycyjną.
Do rozwiązania PZPR sprawował funkcje w regionalnym aparacie ... PZPR.