Szef przyszłej Komisji Europejskiej Jean Claude-Juncker jutro spotka się z nową słoweńską kandydatką na komisarza. Violeta Bulc, obecna wicepremier i minister do spraw rozwoju zastąpiła Alenkę Bratuszek, która zrezygnowała z ubiegania się o stanowisko w Komisji.

Jak powiedział rzecznik Junckera Margaritis Schinas , teraz, zgodnie z procedurą jaka obowiązuje wszystkich kandydatów, Bulc musi odbyć rozmowę z szefem Komisji. "Celem spotkania jest ocena czy Pani Bulc może zostać komisarzem desygnowanym" - powiedział rzecznik Junckera Margaritis Schinas. Jak dodał, Juncker jest w ciągłym kontakcie z liderami grup politycznych Parlamentu Europejskiego oraz z premierem Słowenii , "by znaleźć porozumienie w tej sprawie, możliwe do zaakceptowania przez wszystkich".

Od jutrzejszego spotkania zależeć będzie jaką tekę Juncker będzie chciał powierzyć słoweńskiej kandydatce. Jej poprzedniczka miała być wiceprzewodniczącą ds. unii energetycznej. Bulc nie ma jednak tak dużego doświadczenia politycznego co Bratuszek. Przyszły szef Komisji ma także problem z kandydatem z Węgier, który - według europosłów - nadaje się na komisarza, ale nie powinien mieć teki dotyczącej edukacji, kultury i obywatelstwa, która została mu przydzielona. Możliwe więc, że Juncker będzie musiał przeprowadzić większe zmiany w swoim gabinecie, co będzie też oznaczało więcej dodatkowych przesłuchań w Parlamencie. W związku z tym szanse na rozpoczęcie prac nowej Komisji w pierwszych dniach listopada maleją.