Rozejm w Donbasie może zostać zerwany. Takie obawy wyraził w programie rosyjskiej Telewizji "Centrum" szef dyplomacji Siergiej Ławrow. Dyplomata stwierdził, że zainteresowane w zerwaniu zawieszenia broni są uzbrojone grupy, niekontrolowane przez Kijów i związanych z ukraińskimi oligarchami.

W opinii Ławrowa, rozejm wciąż obowiązuje, choć zdarzają się incydenty.

"Od czasu, do czasu słychać strzały z obu stron, ale proces ustanowienia długoterminowego pokoju na razie nie został zerwany” - twierdzi rosyjski minister. Szef rosyjskiego MSZ dodał, że są ludzie którym zależy na zerwaniu tego procesu i powrocie do wojennego scenariusz. Według Siergieja Ławrowa, chodzi przede wszystkim o uzbrojone formacje, opłacane przez oligarchów.

W tym samym programie rosyjskiej Telewizji „Centrum”, szef dyplomacji odniósł się także do holenderskiego raportu w sprawie przyczyn katastrofy malezyjskiego samolotu. Jego zdaniem, ton raportu "nie zważając na szum wokół tej sprawy, był jakiś taki spokojny”. "Mam nadzieję, że poznamy prawdę, a Rosja będzie przypominać o tym"- stwierdził Ławrow.