Bez międzynarodowego nakazu zatrzymania i aresztowania dla arcybiskupa Józefa Wesołowskiego, podejrzewanego o pedofilię byłego nuncjusza apostolskiego na Dominikanie. Jak informuje lokalny dziennik "Diario Libre", Román Berroa Hiciano, koordynator sądów w regionie Santo Domingo, odmówił wydania takiego nakazu.

Sędzia odrzucił tym samym wniosek prokurator Yeni Berenice Reynoso, która chce doprowadzić do ekstradycji duchownego. Hiciano argumentował, że zgodnie z Konwencją Wiedeńską, dyplomata nie może być sądzony poza krajem, który reprezentuje. Arcybiskup Wesołowski został odwołany przez papieża Franciszka ze stanowiska w sierpniu zeszłego roku. Przez pewien czas przebywał w domu dla kapłanów w centrum Rzymu. 25 sierpnia Watykan ogłosił, że były nuncjusz nie ma już immunitetu dyplomatycznego. Stolica Apostolska oświadczyła również, że duchowny może być osądzony przez wymiary sprawiedliwości innych krajów.

Osobne postępowanie wobec arcybiskupa prowadzi Watykan. Pod koniec czerwca Stolica Apostolska podjęła decyzję o karnym wydaleniu byłego nuncjusza apostolskiego ze stanu kapłańskiego. Arcybiskup Wesołowski odwołał się od tego wyroku. Apelacja ma zostać rozpatrzona prawdopodobnie w październiku. Jeśli wyrok zostanie utrzymany w mocy, arcybiskup Wesołowski będzie mógł stanąć przed trybunałem Państwa Watykańskiego. Kapłanowi grozi kara więzienia.