Setki tysięcy ludzi na Filipinach uciekło przed tajfunem Rammasun, który nawiedził północno-wschodnią część kraju. Tajfun przesuwa się w kierunku stolicy - Manili.

Doniesienia mówią o trzystu tysiącach ewakuowanych mieszkańców wsi. Wiatr wieje z prędkością 130, w porywach do 150 kilometrów na godzinę; spodziewany jest ulewny deszcz. W wielu miejscach zamknięto szkoły; agencja do spraw katastrof mówi o odwołanych 30 krajowych i międzynarodowych lotach. Rammasun to najsilniejszy tajfun, jaki w tym roku nawiedził Filipiny; do stolicy ma dotrzeć jutro rano. W kraju trwa odbudowa po zeszłorocznym supertajfunie Haiyan. W wyniku jego uderzenia zginęło ponad sześć tysięcy osób, a kilka milionów ludzi straciło dach nad głową.