Za tydzień w Warszawie dojdzie do spotkania prezydentów państw naszego regionu.

Przywódcy będą rozmawiać o kryzysie na Ukrainie i wrześniowym szczycie NATO. O spotkaniu poinformował Bronisław Komorowski po rozmowach z prezydentem Słowacji Andrejem Kiską, przebywającym w Polsce z oficjalną wizytą.

22 lipca do Polski przylecą prezydenci państw Grupy Wyszehradzkiej, państw bałtyckich, a także Rumunii i Bułgarii. Bronisław Komorowski wyraził nadzieję, że zostanie wtedy wypracowane wspólne stanowisko na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Newport. "Bardzo byśmy chcieli, aby te kraje prezentowały podobne poglądy na przyszłość NATO, w ramach tego wspólnego stanowiska jest oczywiście problem wzmacniania Sojuszu Północnoatlantyckiego na jego wschodniej flance" - powiedział prezydent.

Podkreślił, że w ramach tego wspólnego stanowiska mieści się także troska o kondycję Sojuszu w wymiarze finansowym. Duże nadzieje ze spotkaniem w Warszawie wiąże również prezydent Słowacji. Andrej Kiska mówił o konieczności realizowania wspólnych projektów polsko-słowackich dotyczących polityki obrony. Prezydent Słowacji zwrócił uwagę, że nasze kraje łączą bliskie relacje i wspólne spojrzenie na przyszłość. Mówił, że Bronisław Komorowski był pierwszym przywódcą, który zadzwonił do niego z gratulacjami po wygranych wyborach prezydenckich.