Korea Północna znów grozi atakiem na Koreę Południową, ale jednocześnie ogłasza przełom w programie rakietowym. Północnokoreańscy naukowcy udoskonalili precyzyjne rakiety naprowadzane. Jak piszą dziś media na Północy, właśnie przeprowadzono udany test jednej z nich.

Północnokoreańska agencja prasowa w depeszy poświęconej próbom rakietowym pisze o "przełomie". Testy miał obserwować sam Kim Dzong Un. Nie podano, kiedy miało do nich dojść, ale wczoraj w rejonie Morza Japońskiego - według źródeł południowokoreańskich - spadły 3 pociski rakietowe wystrzelone z Korei Północnej.

Tego, czy Korea Północna dokonała przełomu w swoim programie rakietowym, nie są w stanie na razie zweryfikować niezależni eksperci wojskowi. Rzeczniczka amerykańskiego departamentu stanu zwróciła jednak uwagę, że wszelkie próby rakietowe prowadzone przez komunistyczną Północ stanowią zagrożenie.

Pjongjang od lat - wbrew ostrzeżeniom i kolejnym sankcjom ONZ - kontynuuje rozwój programów rakietowego i jądrowego.