Redaktor naczelny tygodnika "Wprost" Sylwester Latkowski zamierza pozwać Romana Giertycha za to, że ten na antenie TVN 24 stwierdził, że Latkowski w przeszłości przez kilka lat ukrywał się w Rosji przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Giertych domagał się też wyjaśnień od Latkowskiego pytając co robił przez te kilka lat w tym kraju. O pozwie informuje portal wirtualnemedia.pl.

- Ja rozumiem, że były kryminalista może się nawrócić. To jest normalne i mam szacunek do tych ludzi, którzy po przeszłości kryminalnej, nawet po odsiadce w więzieniu, wracają do normalnego życia. To jest zupełnie normalne i ja to szanuję - mówił w TVN24 Giertych. Dodał jednak, że dziwne jest, iż Latkowski przebywał w Rosji, która współpracuje z Polską w zakresie ekstradycji przestępców. - W związku z tym osoba, która bierze na siebie ciężar ujawniania tego typu informacji (chodzi o nagrania rozmów polityków, których treść publikuje "Wprost") i która dzisiaj pisze w felietonie, że robi to po to, aby ratować państwo przed władzą, to mam prawo pytać, czy ratowanie państwa nie wymaga najpierw wyjaśnienia, jak się przed tym państwem uciekało do Rosji. Mam prawo pytać i wyjaśnienie tego, co pan Latkowski robił w Rosji, wydaje mi się, jest dzisiaj prawem każdego obywatela w kontekście całej tej sytuacji - dodał były wicepremier.

Po emisji tego programu wydawca "Wprost" wysłał do TVN24 sprostowanie, w którym poinformował, że "redaktor Latkowski nie ukrywał się w Rosji i był w tym kraju zaledwie kilka dni w ciągu całego swojego życia". Teraz Latkowski ma zamiar pozwać Giertycha za jego wypowiedź - informują wirtualnemedia.pl.