Ważni politycy mają prawo mówić prywatnie, o czym tylko chcą - mówi Radiu Gdańsk Danuta Huebner.

Europarlamentarzystka Platformy Obywatelskiej w taki sposób odniosła się do wątku dotyczącego jej osoby, jaki znalazł się w opublikowanych przez "Wprost" nowych taśmach w aferze podsłuchowej. Jacek Rostowski nazwał w rozmowie z Radosławem Sikorskim byłą unijną komisarz "starą komuszką". Danuta Huebner nie chce jednak komentować tego stwierdzenia.

"Trudno, żebym zabroniła polskim politykom rozmawiać, więc nie chcę tego komentować. Jeżeli rozmowa jest prywatna, to mogą rozmawiać o czym chcą" - mówi Danuta Huebner. Europarlamentarzystka bierze udział w Europejskim Kongresie Finansowym w Sopocie. W jednej z debat, której jest uczestniczką, moderatorem jest... Jacek Rostowski. Europosłanka od konfrontacji jednak nie ucieka. Przyznaje zarazem, że nie ma ochoty z nim rozmawiać. "Jestem w panelu, będę odpowiadać na pytania" - dodaje Danuta Huebner. Jacek Rostowski zapowiedział złożenie wniosku do prokuratury w sprawie nielegalnego nagrania prywatnej rozmowy.