Jednostronne zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy wchodzi w życie. Będzie obowiązywać przez siedem dni. Tak zdecydował prezydent Petro Poroszenko.

Media informują, że zawieszenie broni jest elementem 14-punktowego planu pokojowego. Oświadczenie w tej sprawie umieściło na swojej stronie internetowej ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Czytamy w nim, że "terroryści będą mogli teraz złożyć broń. Ci, którzy tego nie zrobią, zostaną zlikwidowani".

Według nieoficjalnych informacji, które pojawiają się w ukraińskich mediach, plan zakłada również przeprowadzenie rozmów pokojowych oraz utworzenie 10-kilometrowej strefy buforowej między Rosją a Ukrainą. Przewiduje też amnestię dla tych, którzy nie popełnili ciężkich przestępstw, uwolnienie zakładników, wycofanie „ukraińskich i rosyjskich najemników”, rozbrojenie i opuszczenie nielegalnie zajętych budynków użyteczności publicznej. Później powinny odbyć się rozmowy na temat decentralizacji władzy, czyli wprowadzenia zmian do konstytucji i wznowienie prac organów miejscowych władz. Plan kończy się przedterminowymi wyborami parlamentarnymi i lokalnymi.

W nocy Petro Poroszenko rozmawiał o planie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Była to już druga w tym tygodniu telefoniczna rozmowa przywódców.