Flagi Polski i Ukrainy oraz dźwięk syren przywitały gości ambasady Rosji w Warszawie. Rosjanie świętują dziś dzień Rosji. Przed ambasadą zebrało się tymczasem kilkudziesięciu Ukraińców i Polaków. Przypominali wchodzącym do ambasady politykom i dyplomatom o agresywnej polityce Kremla wobec Ukrainy.

Krzyczano "Hańba". Jak wyjaśniali IAR uczestnicy protestu - przybywający dziś do ambasady Rosji dyplomaci z różnych krajów swoją obecnością legalizują politykę Putina. Poityka ta, jak zaznaczał obecny na pikiecie Tomasz Czuwara z Fundacji Otwarty Dialog, skierowana jest na odnowienie ZSRR. Pochodząca z Ukrainy Zoriana podkreślała, że dzisiejsza Rosja to kraj imperialistyczny, który okupuje część Ukrainy.

Rosjanie obchodzą Dzień Rosji na pamiątkę ogłoszenia deklaracji niepodległości swojego kraju. Stało się to 12 czerwca 1990. Uczestnicy pikiety zapowiadają powtórkę protestu dziś o godz. 18.00.