Prokuratura Generalna oświadczyła, że ma jednoznaczne dowody na bezpośredni udział Rosjan w konflikcie zbrojnym na Ukrainie. Zdaniem śledczych, na terenie Rosji powstały specjalne centra, w których przygotowywano i szkolono najemników. Następnie byli oni przerzucani na Ukrainę w celu wywoływania zamieszek i podgrzewania konfliktu.
Prokuratura zarzuciła też rosyjskiej Służbie Granicznej, że w zamian za nagrody pieniężne jej funkcjonariusze przepuszczają uzbrojonych najemników z Rosji na Ukrainę, gdzie potem biorą oni udział w działaniach terrorystycznych.