Piecha przypomniał, że Jarosław Kaczyński zapowiedział rozmowę z posłanką na temat jej wypowiedzi. Monika Olejnik przypomniała, że będzie to dopiero po wyborach. – Może części Prawa i Sprawiedliwości spodobał się język posłanki Pawłowicz? – zapytała.
- Żeby nie pozostać dłużnym, to części Platformy Obywatelskiej też podoba się język Stefana Niesiołowskiego. Jako społeczeństwo się zwulgaryzowaliśmy. Epatują nas dziwne, wyraziste wypowiedzi, które niosą mało treści i obrażają – odpowiedział Piecha.