Radosław Sikorski zaznaczył, że po rewolucji Ukraina otrzymała ogromną szansę na zmiany. Szef polskiego MSZ ostrzegł jednak władze w Kijowie, że zapłaciły za to ogromną cenę śmierci bohaterów Majdanu i muszą uważać, aby jej nie zmarnować.
Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Deszczyca, który wcześniej pracował jako dyplomata w Polsce, podziękował Polakom za wsparcie integralności terytorialnej Ukrainy. Podkreślił, że Kijowowi potrzebna jest solidarność na arenie międzynarodowej przeciwko rosyjskiej interwencji.
W czasie swojej wizyty na Ukrainie Radosław Sikorski odwiedzi też Odessę. Jak zaznaczył, Warszawa chce „śledzić rozwój sytuacji w tych regionach, które mogą być pod presją zewnętrzną”.