Były zawodowy koszykarz Dennis Rodman nie przestaje szokować. Niegdyś gwiazda amerykańsko-kanadyjskiej ligi koszykarskiej NBA zadeklarował, że jeśli zajdzie taka konieczność zamieni się miejscami z Amerykaninem przetrzymywanym w północnokoreańskim więzieniu.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy Dennis Rodman aż czterokrotnie odwiedził Koreę Północną. Podczas ostatniej podróży okrył się złą sławą m.in. przez odśpiewanie "Happy birthday" północnokoreańskiemu dyktatorowi. Rodman udzielił też wywiadu stacji CNN, w którym krytykował więzionego w Korei Północnej Amerykanina, Kennetha Bae'a. Później koszykarz przeprosił za swoje słowa. Dodał, że w trakcie wywiadu był pijany.

Po powrocie do USA Dennis Rodman trafił na odwyk. Po wyjściu z zakładu stwierdził, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby doprowadzić do uwolnienia Bae'a. O jego sprawie nie zapominają też amerykańskie władze. Rodzina więzionego Amerykanina była obecna w Waszyngtonie podczas prezentacji przez prezydenta Baracka Obamę dorocznego orędzia o stanie państwa.