Celiński zarzucił drugiemu rozmówcy, Ryszardowi Czarneckiemu, że jego partia zbija politycznego kapitału na wyjazdach do Kijowa. "Bogu dziękuję, że nie było was w czasach Solidarności, bo byście to sp***" - stwierdził ostro Celiński.
Dodał także, że sytuacja to intelektualna hańba, a politycy PiS nie mają ani serca, ani rozumu. "Obowiązkiem polskich polityków jest wiedzieć, jaki mają cel, gdy pielgrzymują do Kijowa, a zanim tam pojadą, ich psim obowiązkiem jest się porozumieć" - podsumował Celiński.