PiS apeluje do Solidarnej Polski o wycofanie swojego kandydata w wyborach uzupełniających do Senatu. W sondażach to kandydat Prawa i Sprawiedliwości Zdzisław Pupa ma największe poparcie. Solidarna Polska wystawia Kazimierza Ziobrę.

Rzecznik PiS Adam Hofman mówił rano w radiowej Jedynce, że dwóch kandydatów prawicy paradoksalnie może przyczynić się do sukcesu Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem, Solidarna Polska, wystawiając Kazimierza Ziobrę, popełnia zatem grzech, "z którego powinna się spowiadać". Konsekwencją może być "uśmiechnięta twarz Donalda Tuska", cieszącego się z wygranej kandydata swojej partii - ostrzega Adam Hofman. Jego zdaniem, wyborców prawicy może zmylić także nazwisko Ziobro - takie same jak lidera partii.

Zdaniem Hofmana, Solidarna Polska to projekt, który już się skończył. Dlatego nie odejdzie tam John Godson, który wczoraj opuścił szeregi klubu PO, a dziś ma wystąpić z partii. W opinii rzecznika PiS, dla Johna Godsona byłby to "skok z Titanika do dziurawej tratwy". Adam Hofman dodał, że jeśli były poseł PO chciałby wstąpić do PiS, "to wie gdzie zapukać". Po odejściu Johna Godsona koalicja PO-PSL liczy 233 posłów. To niewiele ponad większość zwykłą, wynoszącą w Sejmie 231 posłów.