Grzegorz Miecugow został zaatakowany podczas Przystanku Woodstock przez niejakiego "Axelio", należącego do społeczności serwisu Wykop.pl. Do zdarzenia doszło, gdy dziennikarz nadawał z festiwalu "Szkło kontaktowe".

Grzegorz Miecugow - razem z Arturem Andrusem - w ramach Akademii Sztuk Przepięknych prowadził na żywo "Szkło Kontaktowe", kiedy na scenę wskoczył młody mężczyzna, który miał przy sobie kartkę z napisem "TVN kłamie". Zanim został wyprowadzony przez ochronę festiwalu, zdążył jeszcze zadać kilka ciosów znanemu dziennikarzowi.

Uczestnicy Przystanku Woodstock, w ramach przeprosin, wstali i skandowali "Przepraszamy". Dziennikarz odpowiedział na to: "Dobra, nie ma sprawy" i kontynuował program.

"Na Przystanku Woodstock nie ma tolerancji dla nieodpowiedzialnych zachowań i tak będzie w tym przypadku. Sprawca tej strasznie przykrej - także dla nas, organizatorów - sytuacji został ujęty i poniesie konsekwencje" - powiedział Gazecie.pl Krzysztof Dobies, rzecznik Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Mężczyzna, który zaatakował Miecugowa, to "Axelio", który od sześciu lat należy do społeczności serwisu Wykop.pl, gdzie wcześniej zapowiedziano zresztą jego "wybryk". Tak "Axelio" opisuje siebie na Wykopie: "Antysocjalista, antykomunista oraz wolnorynkowiec. Popieram i głosuję na JKM-a. Pesymista i defetysta. Czekam na coś, co się nie wydarzy... Ponadto miłośnik starych VHS-ów. A tak poza tym to wbrew temu co inni o mnie mówią to jestem bardzo miły, wrażliwy i sympatyczny."