Jak mówi rzeczniczka klubowej dyscypliny Iwona Śledzińska-Katarasińska, było to ważne głosowanie. "W grę nie wchodziło tu żadne sumienie" - zaznacza w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową. Posłowie zostaną ukarani, gdyż- jej zdaniem- "uzbierało im się od dłuższego czasu". "O formie kary będziemy dyskutować na prezydium klubu" - dodała.
W ocenie posłanki Śledzińskiej-Katarasińskiej, zachowanie posłów Żalka, Gowina i Godsona było manifestacją przeciwko klubowi, zwłaszcza, że było to bardzo ważne głosowanie. Jej zdaniem, cała trójka dość aktywnie angażuje się w kampanię wyborczą Gowina na szefa klubu. "Nie wiem, czy Platforma chciała by mieć przewodniczącego, który ma w nosie PO" - stwierdziła.
Sprawa zachowania trójki posłów była omawiana podczas popołudniowego posiedzenia prezydium i kolegium klubu PO. Żadne decyzje jednak nie zapadły, ponieważ nie wszyscy członkowie tych gremiów byli obecni na spotkaniu. Zgodnie z regulaminem klubu PO, parlamentarzystów można ukarać: upomnieniem ustnym lub pisemnym, pisemną naganą, karą finansową do tysiąca złotych, 3-miesięcznym zawieszeniem w prawach członka klubu oraz całkowitym wykluczeniem z klubu